Agresja w internecie

Treści wywołujące agresje możemy spotkać wszędzie. Zaczynając od Internetu aż po telewizje i kino. Jednak ja się skupię nad Internetem i grami, w których można tej przemocy znaleźć najwięcej.
W Internecie możemy spotkać się z wieloma wyzwiskami, obelgami i przekleństwami niż w normalnym życiu. Ponad to łatwo dostępne są także gry od 16 roku życia, w których najczęściej występuje tzw. "wylew krwi".
Skutkiem tego jest ogólny dostęp do tego typu treści. Wynikiem wulgaryzmów jest na przykład użytek z komunikatorów na przykład "gadu-gadu", przez który dzieci lub młodizeż poznają innych, którzy użytkują z wulgarnego języka. Plus komunikatorów? Szybki i tani sposób kontaktu ze znajomymi. Minus? Częsty brak kontroli nad pociechą podczas rozmów. Co prawda można zablokować wiadomości od nieznajomych, jednak jest to dawno zapomniana opcja i teraz już rzadko kiedy włączana w tego typu programach. Przez komunikator dziecko jest narażone na kuszenie do używek czy nawet do kradzieży, oraz do wulgarnego zachowania jak i języka.
Gry komputerowe są jednak większym zmartwieniem. Łamanie cenzury wiekowej nie jest wielkim zaskoczeniem wśród graczy. Czemu jednak to jest robione? Proste - dla zabaw. jest takie przysłowie: 'zakazany owoc smakuje najlepiej'. Tak jest też z grami. Jeżeli w gry dozwolone od 16 lat gra dziecko 8-9 letnie ma satysfakcje, że robi coś nie dozwolonego i działa wtedy na nie adrenalina czy nikt go nie przyłapie.
Te właśnie przyczyny działają na psychikę dziecka. Jak? Weźmy postać małego 10 letniego chłopca, który właśnie dostał komputer z Internetem. Przed tym prezentem zachowywał się grzecznie, dobrze się uczył, nie miał problemów w szkole. Po otrzymaniu urządzenia chłopiec zaczął wulgarnie się odnosić do ludzi ze swojego otoczenia. Konflikty rozwiązywał przemocą i nienawiścią. Zaczęły się kradzieże i problemy w szkole. Oceny uległy znacznemu pogorszeniu. Był świadkiem wypadku, który w zasadzie w ogóle nie zrobił na nim wrażenia i przeszedł obojętnie.
Przypadek?
Dlaczego tak się stało?
Oto odpowiedź:
Wulgaryzmów nauczył się od znajomego z Internetu, który namówił go do kradzieży. Obejrzał także film online o bezlitosnych mordercach. Co do ocen to z tymi wydarzeniami poszły w parze. A co do wypadku to dzieciak widział w komputerze gorsze rzeczy niż to. W grze nawet sam zabijał, co dla niego wypadek nie był nowością.